Ależ te truskawki są pyszne:)
Na Dzień Taty zrobiłam z pomocą mamusi laurkę dla mojego kochanego tatki:),
a po obiadku wszyscy pojechaliśmy na lody do Manufaktury:)
A w niedzielę pojechaliśmy z ciocią Karoliną,wujkiem Darkiem i Oleńką do Częstochowy.
Byliśmy też nad Jeziorskiem,u dziadka na działce.
Jadłam pyszne porzeczki, poszliśmy na spacerek na plażę i wygłupiałam się z mamusią na hamaku:)
Było super!!!
Nareszcie do Łodzi przyjechała ciocia Kasia z Oliwką!!!
Byłyśmy na działce i mogłyśmy cały dzień bawić się razem:)
Miałyśmy też sporo pracy:
nosiłyśmy miski z jednego końca działki na drugi i napełniałyśmy je wodą:)
Pomagałyśmy też przy naprawach działkowych,a co:)
No ale oczywiście była chwila relaksu na huśtawce!!!
I pyszne jedzonko,a zwłaszcza owocki prosto z drzewka:)))