W niedzielę 22 października był mój chrzest!
Moją mamą chrzestną została ciocia Monisia (siostra tatusia),
a tatą chrzestnym - wujek Piotruś (kuzyn mamusi).
W kościele byłam bardzo grzeczna i nie płakałam nawet jak ksiądz polewał mnie wodą:)
Troszkę tylko chciało mi się spać, ale jakoś wytrzymałam.
Po uroczystości pojechaliśmy do restauracji "Sambria" na małe przyjęcie:)
Stawiła się moja kochana rodzinka.
Były babcie, dziadek, prababcia oraz ciocie i wujkowie:)
Wszyscy mnie wyściskali i wycałowali, dostałam też sliczne prezenty i pamiątki:)))
A teraz kilka fotek...
Wszystkim bardzo dziękuję za przybycie:)))
|
|
Do wydarzeń
|
Do 10 miesiąca
|